Profesor zaprasza studenta na korepetycje, ale sprawy przybierają seksualny obrót. Ujawnia się ogromny kutas profesora, a studentka chętnie robi mu głębokie gardło i prezentuje swoje umiejętności oralne.
Studiowałam przed maturą, kiedy mój profesor zapytał, czy chcę przyjść do niego na dodatkowe korepetycje.Oczywiście nie mogłam odmówić tej propozycji, ale niewiele wiedziałam, wzięcie mnie do jego łóżka było tylko podstępem.Gdy tylko zostaliśmy sami, nie tracił czasu na składanie głębokiego, namiętnego pocałunku na moich ustach, jego język badał każdy skrawek mojej buzi.Rozpiął wtedy spodnie, ukazując ogromnego kutasa, który mnie zachwycił.Nie mogłam oprzeć się pokusie, by go skosztować, a ja z zapałem wzięłam go do ust, delektując się każdym centymetrem jego twardego jak skała trzonu.Była to dzika, nieokrutowana sesja, która sprawiła, że oboje byliśmy całkowicie zaspokojeni.
Suomi | Dansk | Ελληνικά | Čeština | Magyar | Български | الع َر َب ِية. | Bahasa Melayu | 汉语 | עברית | Polski | Română | Svenska | Русский | Français | Deutsch | Español | Italiano | Português | Türkçe | Bahasa Indonesia | ह िन ्द ी | English | Nederlands | Slovenščina | Slovenčina | Српски | Norsk | ภาษาไทย | 한국어 | 日本語