Spotkanie na parkingu z opiekunem myjni zamieniło się w dziką jazdę samozadowolenia, kiedy pieścił moje wybrzuszenie i pokazał mi swojego ogromnego kutasa.
Byłem na uboczu i o załatwieniu jakichś spraw, kiedy postanowiłem zatrzymać się na lokalnej stacji benzynowej, aby zatankować zbiornik.Gdy szykowałem się do parkowania, młody chłopak w mundurze podszedł do mnie i zaproponował, że posprząta mi samochód za niewielką opłatą.Zgodziłem się, a gdy zaczął szorować po zewnątrz, jego ręce znalazły się pod moją koszulą i do moich spodni.Nie przeszkadzało mi to, ponieważ już kręcił mnie pomysł załatwienia tego z tym pulchnym małym facetem.Nadal pieścił moją bieliznę, podczas gdy on walał sobie konia z własnej, imponującej paczki.Po kilku minutach wyciągnął swojego ogromnego kutasa i zaczął go głaskać tuż przede mną.Nie mogłem się powstrzymać i gapiłem się na tego wielkiego, grubego kutas, gdy on dalej walił konia.W końcu spuścił mi się na brzuch, zostawiając mnie pokrytą jego lepką spermą.
Suomi | ह िन ्द ी | English | 汉语 | Magyar | Български | الع َر َب ِية. | Bahasa Melayu | Português | עברית | Polski | Română | Svenska | Русский | Français | Deutsch | Español | Dansk | 한국어 | Bahasa Indonesia | Italiano | Čeština | Ελληνικά | Nederlands | Slovenščina | Slovenčina | Српски | Norsk | ภาษาไทย | Türkçe | 日本語